A podobno jest gdzieś ulica (lecz jak tam dojść? którędy?) ulica zdradzonego dzieciństwa, ulica Wielkiej Kolędy. Na ulicy tej taki znajomy, w kurzu z węgla, nie w rajskim ogrodzie, stoi dom jak inne domy, dom, w którymżeś się urodził. Ten sam stróż stoi przy bramie. Przed bramą ten sam kamień. Pyta stróż: "gdzieś pan był tyle lat?" "Wędrowałem przez głupi świat". Więc na górę szybko po schodach. Wchodzisz …..
Konstanty Ildefons Gałczyński
Drodzy Państwo.
Wielu z nas nosi w pamięci przepiękne obrazy wspomnień dni świątecznych związanych z Bożym Narodzeniem. Być może są i tacy, których wspomnienia nie są tak radosne.
Tak czy inaczej, winni jesteśmy zrobić wszystko, by czas świąt był dla naszych dzieci okresem pięknym, kolorowy, szczęśliwym, radosnym i rodzinnym. Dajmy naszym dzieciom to, co najpiękniejsze naszą miłość i czas. Sprawmy, by kiedyś, gdy będą dorośli, mogli budować swoje nowe domy na pięknie i dobru, których teraz będą doświadczać.
Każdemu z nas życzę wiele ciepła, serdeczności, bliskości płynących z tych Świąt oraz spotkań z najbliższymi. I niech Boże Narodzenie pozwoli na nowo odkryć w nas to, co najpiękniejsze i najbardziej wartościowe.
”Sukces, podobnie jak szczęście, nie może być celem. Musi pojawić się przy okazji, być niezamierzonym efektem ubocznym czyjegoś poświęcenia sprawie większej niż on sam.”